Cytaty

„Zawiść, zazdrość to kluczowe hasło.Wiem, że się chowasz pod fałszywą maską.Wiem, że mój sukces jest twoją porażką.Wiem, że te hieny dzisiaj przez nas nie zasną.“
„Minie trochę czasu i wyjebiesz nowych kumpli.I gdzie ty znów wyjedziesz? Do Niemiec na ogórki?“
„Jakby ktoś pytał, to jest moja druga płyta.A ja, ja jestem bandyta.Chwytasz, czy kurwa nie chwytasz?Jeśli nie, to nie dla ciebie jest ta płyta.“
„Szósta rano, od kopa do domu chcą ci wleźć.Pod drzwiami CBŚ, poszła o tobie wieść,że jesteś tu gdzieś, obstawione każde z wejśćtej blokady – nie możesz przejść.Jeśli śpisz, to cześć. Widzimy się za dwa lata lub sześć.“
„Muzyka i rodzina, moje dwa największe skarby.“
„Tu ci mama śniadania do łóżka nie przyniesie.Nie ubierze cię w dresy i nie wsadzi ci dwie paki w kieszeń.Jak nic nie wyczeszesz, to żegnaj Leszek.I przekaż tą depeszę – jak złapię jelenia to go wybebeszę.Połamię mu kości, a na koniec jebnę mu kieszeń.To już nie są domowe pielesze.“
„Nie jesteś złodziejem, no to kurwa nie kradnij.Bo zabawa się skończy jak ci założą kajdanki.“
„Morda, całym sercem walcz o życie.Stawka, tu jest większa niż myślicie.Wolność, to pułapka.Możesz mi nie wierzyć, ale to prawda.“
„W moim życiu wiele niezgodności.Siedem lat pozbawiony wolności.“
„Jaranie zioła zalecam wszystkim.Jarajcie zioło, upalone pyski.“
„Cztery razy się zastanów zanim staniesz mi na drodze.Uważaj, bo stąpasz po cienkim lodzie.“
„To jest kryminalny rap i na plecach twoich oddech.To jest kryminalny rap, ściągaj dziwko spodnie.To jest kryminalny rap, wszyscy krzyczą JP.To jest kryminalny rap, zajebać ci w mordę?To jest kryminalny rap, przestępstwa wielokrotne.To jest kryminalny rap, a ty jesteś moim ziomkiem.To jest kryminalny rap, ulica zieje ogniem.To jest kryminalny rap, do zobaczenia w sądzie.“
„Jestem z tobą, jestem z Firmy aż po deskę grobową.“
„Pizda nad głową pi, pi, pizda nad głową, kręć dupą swoją kre, kre, kręć dupą swoją.“
„Między nami nie było i nie będzie spoko.Chuj ci do dupy i widelec w oko.“
„Hardkorowe atrapy, podróbki rapu, bandy wieśniaków.Skąd żeście się wzięli?Nadajecie się do tarcia chrzanu i pchania karuzeli.“
„Z boku usłyszałem głos jakiegoś pojeba.Mówi: „Tede to parówa, a Sokół się sprzedał”.Dodam tylko, że Wojtek to dobry mój kolega.Łapię go za mordę i mówię: mam ci zajebać?“
„Ja nie jestem artystą, jestem rzecznikiem.Żyję na ulicy od lat, nagrywam hardkorowy rap.Czy jestem tego fanatykiem? Tak! Tak sądzę.Muzyką ludzi łączę.Z jednej strony brawa, z drugiej listy gończe.“
„Nie jestem artystą, nie jestem rzecznikiem.Bez problemu poderżnę ci grdykę.“
„Mam głośniki do odsłuchu i mikrofon do nagrywek.Popek ksywę, hardcorowy rap – za tym idę.Coś żeś znów napisał, że mój rap to kibel.To musisz być z rodziny policyjnych dziwek“