Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Quote
»
Mariusz Szczerski
»
Strona 2
Cytaty
„Dni płynęły wolno tak, nieodparcie naglił czasWojna z całym światem! O tę najdroższą rzecz!Pod gradem wrogich kul nie jeden skonał z nasLecz wspólny promień serc i głów niepokonany trwał.To cena idei godna, to cena nie skażonej krwi,to lata chwały pełne ogniaDni których nie zapomni nikt!Patriotyczny zew łączy dzisiaj nasPod jedną flagą aryjski szczep znów łączy się by trwaćJak światłość w ciemną noc z popiołów feniks wstałZnów ciężkim głosem zwycięstwa pieśń toczy się przez świat.To droga walki o naszą wolność,to głos nieujarzmionej krwi,to lata chwały pełne ogniaDni których nie zapomni nikt!“
„Po co ci wiara, gdy co dzień zmieniasz krok, nic nie jest warta splamiona twoja krwią.“
„Człowieku prosty, nieświadomy swoich krzywd codziennie gnący kark przed żydokomuny śmierdzącym spiskiem we własnym kraju sam nędzarzem staniesz się, gdy liberalny trąd na miazgę twą rozgniecie przyszłość.“
„Dziś przeciw sobie zgrzeszył mój krajZbrodnia na tronie, mordercy w rządzie i świetle prawOpluta hańbą narodu twarz, skurwiona sprawiedliwośćPozostaną wspomnieniem tych lat“
„Są sny zemsty i krwi stłumione żydowskim fałszem, to szept „nocy i mgły”, aryjskim powraca wiatrem“
„Antychrysta sztandar w niebo wznieść.Podłe plemię krzyża strącić w mrok!W starciu z nieznanym złożyliście brońBy bogom Judei poświęcić swój domWalka i prawda nie służą za celBo wiedza i duma zmieniły się w grzechWszystkie pojęcia straciły swój sensGdy czarne jest białe, a dobro jest złemNie będzie tu nic, gdy minie nasz czasGdy runą potęgi zatrute przez jad“
„W imię tych, którzy przez wieki nie splamili nigdy sięNa swój kraj i swe oręża przysięgali – krew za krew!Niezłamanym wojownikom, wiernym prawdzie, aż po zgonCoraz większy płonie ogień, coraz silniej bije dzwon (…)W swych ostatnich tchnieniach życia, gdy odejścia wstawał świtNieskalanej swej ojczyźnie poświęcali swoje łzy.“
„Dziś jest nas mało, zbyt mało by pójść po wolność, za krew, za naród poświęcić życie swe.“
„Już czas by świt rozjaśnił drogę, by wskazał ciTen głos jak sztorm, który ponagla, abyś zrobił cośGdzie jest twój miecz, na którym schła wroga krew? (…)To błąd, gdy ktoś na twojej ziemi roznosi smródTam gdzie ma dom może to robić, ale nie tu.“
„Rządowe plany, z których nie rozumiesz nic,bo w swoich treściach kryją wierność dla semickiej krwiPoczucie ciągłej winy, w którym chcą byś trwał,by cię uciszyć ksenofobią szantażują kraj!Ścierwo anarchii liczy twoje dni,wyrzeka się ojczyzny, niszczy ją z ukrycia.“
„On nie umarł za ciebie lecz po to, by Syjonu wiara zabiła nas.Bóg to twoje sumienie, to nie semicki fetysz, który nadstawia twarzKrzyż splamił twój honor wiecznego wojownika kłamstwem zamienił w psaNie wybaczaj nikomu prawdziwa wiara krzyczy abyś bronił jej praw!“
„Bezlitosny uśmiech ust tych, które znał… Sojusznika! Który strzelał mu w tył głowy!Dziesiątki lat męczona i nękana przez życie szła o przyszłość niespokojnaKto głupi tak zaprzedał swą ojczyznę, kto skazał kraj na rządy komunizmu?Tysiące dni lata niespłaconych ran, czerwone psy mordercy wielkich wspomnień,Judaszy płacz, srebrniki za ojczyznę, fałszywe łzy za zbrodnie komunizmu!“
„Z raz obranej drogiNie zawracaj w tył!“
„Czy w takim kraju chciałeś żyć?Co tylko z nazwy jeszcze twój.Gdzie czerwoni płaczą na grobach tych,których sami zabili by żyć!Sprzedajne błazny, ty ich znasz!Potworów Stalina dawne psy,Masońskich lóż przyboczna strażTo oni rządzą tą Polską. Nie my! (…)Czy rządem prawa nazwiesz twórco polski naród w przepaść pcha?Patriotyzm karze więzieniem,a sam żydowskim kurewstwom kłania się w pas.Czy taki to ma być twój kraj,gdzie Jahwe ważniejszy jest niż chleb,gdzie kościół szponami ciemnoty od latkaleczy Twe dzieci i wpaja im strach!“
„Więc nie miej złudzeń, że wolność nadejdzie, bo nie rozpoznasz jej w tłumie kłamstwDziś w obcych rękach znalazła swe miejsce, a ty chcesz myśleć, że dobrze ją znasz.“
„Stałe prawo tutaj tkwi, naszej ziemi, naszej krwi i nie odmieni tego nikt!“
„Za każdy nędzny grosz, jak za srebrników garść sprzedajecie nas,gotowi w dupę z butami wejść kiedy zachodni wieje wiatr,jedziecie tam z nadzieją w lepszy czasi choć wam plują w twarz,w niepamięć idą krwawiące krzywdy zniewagi od lat (…)Wstyd, wstyd, wstydJak długo jeszcze to ma trwać?!Zanim ostatni z was, usłyszy precz i posłuchaj tych słówi jeszcze raz za siebie spójrz!Myśl tak jak ja, że kiedyś przyjdzie myślBy znienawidzić obcy świtTymczasem nie rób głupich minBo może Polska i że warto tu żyć!Lecz widzę oczy twoje kpią, uśmiech litości rzuciłeś mi w twarzSzał we mnie wzbiera, ja nie mogę tak staćGdyby nie krew, łez oczu pełnych co dnia!“
„Naszym bogiem będzie miecz, nie jesteśmy ślepi tak, by rządzili nami ci, którzy zabijali nas.“
„Dziś znowu płoną domy ogniem ochrony w buncie dławionym siłą przez szereg latPrzed zgubnej demokracji zatrutym plonem, który kieruje w otępienie i strach.“
„Znów jeden z nas odwrócił się by odejśćBy przed wrogami zginać swój karkOjczyźnie mówiąc by pluła mu w twarzZnów odszedł jeden z nas.“
<
1
2
3
>