Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Quote
»
Lew Tołstoj
»
Strona 4
Cytaty
„Trudniej zwalczać ludzi, którzy nie propagują żadnej rewolucyi, ale tylko nie chcą nikomu robić nic złego, uchylają się od płacenia podatków, służby wojskowej itp.“
„Czas to szansa dla wolności, możność działania.“
„Ludzie, którzy uznali się za kościół, nabierają przekonania, że są nieomylni i dlatego nie mogą się już potem wyrzec żadnego, choćby raz powiedzianego głupstwa.“
„Gdyby nie było przemocy państwa zapanowałaby miłość.“
„Zinstytucjonalizowane chrześcijaństwo stało się religią zdegenerowaną, zwyrodniałą, co objawia się poprzez rezygnację z wymogów etycznych i zastąpieniu ich zewnętrznymi oznakami kultu.“
„Własność jest narzędziem panowania bogatych nad biednymi.“
„Rządów nie należy zwalczać poprzez rewolucye i powstania – straszniejszy jest dla nich opór bierny.“
„Zabójstwo jest zawsze zabójstwem, bez względu na motywy i okoliczności.“
„Wojsko stanowi główną podporę rządów.“
„Rządy usiłują przedstawić istniejący porządek jako coś świętego, nienaruszalnego i grożą ciężkiemi karami tym, którzy, myśląc inaczej, odważyliby się przeciwko niemu wystąpić.“
„Patriotyzm nieuchronnie prowadzi do wojny.“
„Bogaci filantropi nie widzą że to, czym rzekomo uszczęśliwiają biednego, wydarli z rąk jeszcze biedniejszego.“
„Ludzie, którzy uznali się za członków nieomylnego kościoła nabrali przekonania, że zbrodnią byłoby pozwolić fałszywym wykładowcom nauki gorszyć ludzi, więc ich zabijanie jest sprawą miłą Bogu.“
„Boga poznajesz nie tyle rozumem, nawet nie sercem, ale poprzez poczucie całkowitej zależności od Niego, podobne do tego uczucia, którego doznaje niemowlę w rekach matki. Nie wie ono, kto je trzyma, kto ogrzewa, kto karmi… ale wie, że jest ktoś, i mało tego, że wie – kocha go.“
„Sto lat minęło odkąd idea ludzkości wolnej od niewolnictwa została jasno wyrażona po raz pierwszy, a w narodach chrześcijańskich nie ma już niewolnictwa. Nie minie kolejnych sto lat, a idea, że ludzkość może żyć nie prowadząc wojen, zostanie wcielona w życie. Najprawdopodobniej pozostanie jakaś forma przemocy, tak, jak po zniesieniu niewolnictwa pozostała praca najemna, ale przynajmniej nie będzie już armii, jakie znamy – tak wstrętnych rozumowi i poczuciu moralności. Jest wiele znaków, które wskazują, że ten czas jest bliski.“
„Kościół to jest coś takiego, że gdy ludzie kłamią i czują, że im się nie wierzy, wtedy powołując się na Boga mówią: „Jak boga kocham, prawdą jest to co mówię.”“
„Z rewolucyonistami rządy załatwić się mogą łatwo: część ich przekupić, część oszukać, innych znowu nastraszyć, a opinię publiczną oburzyć przeciwko nim, przedstawiając w fałszywym świetle ich dążenia.“
„Jeśli ludzie przestaną widzieć, to co wydawało im się że widzą, to przestaną widzieć w wojnie: służbę ojczyźnie, bohaterstwo wojny, chwałę wojskową i patriotyzm, a zobaczą to, co jest: nagą prawdę zabójstwa.“
„Wiosna długo nie nadchodziła. (…) Na Wielkanoc leżał śnieg. I nagle na drugi dzień świąt powiał ciepły wiatr, nadciągnęły chmury i przez trzy dni i trzy noce lał rzęsisty i ciepły deszcz. We czwartek wiatr ucichł i nastała gęsta, szara mgła, jakby kryjąc tajemnicę dokonujących się w przyrodzie przemian. W tej mgle popłynęły wody, kry lodowe zatrzeszczały i drgnęły, szybciej ruszyły mętne spienione strugi i w samą Przewodnią Niedzielę przed wieczorem mgła się rozpełzła, chmury rozbiegły się, przybierając kształt baranków, niebo się przetarło i nastała prawdziwa wiosna. Rankiem mocne słońce pożarło cienką warstwę lodu, która przez noc ścięła wody, i całe rozgrzane powietrze zadrgało od napełniających je oparów zmartwychwstałej ziemi. Zazieleniła się zeszłoroczna i nowa, strzelająca igiełkami z ziemi trawa, napęczniały pączki kaliny, porzeczek i lepkiej, pełnej pieniących się soków brzozy. Na osypanej złocistym kwieciem łozinie zahuczała wysłana na zwiady, znużona lotem pszczoła. Zaniosły się od śpiewu niewidzialne skowronki nad aksamitem ozimin i nad zmarzniętym ścierniskiem; zapłakały czajki nad bagnami i nad zalanymi burą, nieskoro spływającą wodą niżami, a wysoko przeciągnęły z głośnym klangorem klucze żurawi i gęgające stada dzikich gęsi. Zaryczało wyliniałe nierówno bydło na wygonach, krzywonogie jagnięta poczęły wyskakiwać dokoła tracących wełnę, beczących matek. Po niezupełnie jeszcze suchych, pokrytych śladami stóp ludzkich ścieżkach rozbiegły się lekkonogie dzieci; nad stawem zaterkotały wesoło głosy bab niosących płótno, a po podwórzach zastukały topory chłopów szukających sochy i brony. Przyszła prawdziwa wiosna.“
„Zbójcy przeważnie okradają bogatych, rządy – przeważnie biednych, bogatym zaś, pomagają w ich przestępstwach, sprzyjają.“
<
1
2
3
4
5
6
>