Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Quote
»
Andrzej Sapkowski
»
Strona 4
Cytaty
„Jaskier obejrzał się nagle.– Ktoś jedzie za nami – powiedział podniecony. – Na wozie!– Niesłychane – zadrwił wiedźmin, nie oglądając się. – Na wozie? A ja myślałem, że tutejsi jeżdżą na nietopyrzach.”“
„Tak jak pieczarka kwitnie wiadomo na czym, tak pisarz dojrzewa na fascynacjach lekturowych. Nie ma pisarza, który nie żyje fascynacją lekturową. Więc jeśli mam przywilej i tę przyjemność, by przysłużyć się komuś jako ta inspiracja kulturowa – czyli inaczej mówiąc: jako to tworzywo dla pieczarki – ależ proszę bardzo!“
„Istnieje tylko Zło i Wielkie Zło, a za nimi oboma, w cieniu, stoi Bardzo Wielkie Zło. Bardzo Wielkie Zło, Geralt, to takie, którego nawet wyobrazić sobie nie możesz, choćbyś myślał, że nic już nie może cię zaskoczyć. I widzisz, Geralt, niekiedy bywa tak, że Bardzo Wielkie Zło chwyci cię za gardło i powie: „Wybieraj, bratku, albo ja, albo tamto, trochę mniejsze”. (…) Mniejsze zło istnieje, ale my nie możemy wybierać go sami. To Bardzo Wielkie Zło potrafi nas do takiego wyboru zmusić. Czy tego chcemy, czy nie.“
„Terry Pratchett miał bezwzględną rację, gdy kiedyś mówił, że tylko głupi pisarz nie słucha tego, co mówią fani, ale że tylko supergłupi pisarz robi to, czego oni chcą.“
„Często słyszę zdziwione komentarze: „To ty na ryby chodzisz? Nie boisz się? Krzaki, kleszcze, komary, trotuarów nie ma, buty można sobie zniszczyć. Do lasu chodzisz?!!! Jeszcze się zgubisz! Grzyby zbierasz? Otrujesz się! Przecież kanię tak łatwo pomylić ze sromotnikiem”. Jak takich rzeczy słucham, to nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, zwłaszcza jeśli mówi to mężczyzna. Wziąć kanię za muchomora jest równie łatwo jak krowę za kozę. Może komuś się mylą te dwa gatunki, ale mnie się to nie zdarza.“
„Skąd wiesz, że Ciri chciałaby ze mną pójść? Ze starych przepowiedni?– Nie – powiedział poważnie Myszowór. – Stąd, że usnęła dopiero wtedy, gdy ją przytuliłeś. Że mruczy przez sen twoje imię i szuka rączką twojej ręki.“
„Jestem jak najdalszy od wyobrażenia, że Bóg z szatanem walczą o naszą duszę. Zresztą, co to za walka? Niech ten Bóg, do cholery, wreszcie coś zrobi! niech kopnie tego diabła w dupę! A jeśli brzydzi się gwałtem i wzdraga przed przemocą niech mu choć zasądzi rujnującą grzywnę! Niech go zniszczy podatkami!“
„Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne.“
„Zapomniałem Ci podziękować…– Nie wam, panie, dziękować, ale mnie. To wy mnie żeście ratowali, w mojej obronie ponieśliście uszczerbek. A ja? Co ja takiego uczyniłem? Że człeka rannego, bez czucia, opatrzyłem, na wóz pokładłem, nie dałem szczeznąć? To zwykła rzecz, panie wiedźmin.– Nie taka znowu zwykła, Yurga. Zostawiano mnie już… w podobnych sytuacjach… Jak psa…Kupiec, opuściwszy głowę, pomilczał.– Ano, cóż, paskudny otacza nas świat – mruknął wreszcie.“
„Biały człowiek powinien pracować trzy godziny dziennie. Przecież Bóg po to stworzył inne rasy – Żydów, Cyganów, aby pracowały za niego…“
„Jaskier – skrzywił się niziołek. – Na poezji to ty się może i znasz, ale w sprawach handlowych, wybacz, to ty jesteś kompletny bałwan. Słyszałeś, ile podatku wyliczył mi Schwann? A od czego płaci się podaki? Hę? Od czego?- Od wszystkiego – stwierdził poeta. – Ja nawet od śpiewania płacę. I guzik ich obchodzą moje tłumaczenia, że śpiewałem z wewnętrznej potrzeby.“
„Kobieta (…) ma prawo oczekiwać od mężczyzny tylko dwóch podarków: na lato ciąża, a na zimę łapcie z cienkiego łyka. Tak pierwszy, jak i drugi podarek ma za zadanie zakotwiczyć kobietę w domu. Dom jest bowiem miejscem dla kobiety odpowiednim, przez naturę jej przypisanym. Kobieta z wielkim brzuchem i uczepionym jej kiecki potomstwem od domu się nie oddali i nie przyjdą jej do głowy żadne głupie pomysły, a to gwarantuje pokój ducha mężczyźnie. Spokojny duchem mężczyzna może ciężko pracować gwoli pomnażania bogactwa i dobrobytu swego władcy.“
„Traktowany arogancko przez mającego się za Bóg wie kogo, a faktycznie będącego niedouczonym błaznem dziennikarza, nie daję się zahukać ani zdominować, nie spuszczam nisko głowy i nie przyjmuję z pokorą bezczelności i arogancji, o nie, wprost przeciwnie, rewanżuję się, daję takiemu poznać, jak arogancja smakuje. Jak się rzekło: moja wina. Należy wszak nadstawiać drugi policzek, udawać, gdy plują, że to deszcz pada. Nie umiem. Sorry. Mea culpa, mea maxima culpa.“
„Za stodołą, gdzieś na płocieKogut gromko pieje.Zaraz przyjdę, miła, do cięIno się odleję.“
„A czy ty wiesz, Dijkstra, że mieć milion i nie mieć miliona to razem dwa miliony?“
„Gdyby na jednym placu postawić fanów Chmielewskiej, a na drugim moich, to wcale nie jestem taki pewien, czy liczyłbym się w tej konkurencji.“
„To będziesz chodził głodny. Chyba, że zmienisz pracę.– Na jaką?– Na byle jaką. Zostań kapłanem. Byłbyś niezły z twoimi skrupułami, z twoją moralnością, z twoją wiedzą o naturze ludzi i wszelkiej rzeczy. To, że nie wierzysz w wszelkich bogów, problemu stanowić nie powinno. Mało znam kapłanów, którzy wierzą. Zostań kapłanem i przestań użalać się nad sobą.“
„Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy od bramy Powroźniczej.“
„[…] Va’esse deireádh aep eigean, va’esse eigh faidh’ar, powtarzała, co się po ichniemu wykłada jako…- Coś się kończy, coś się zaczyna.“
„Petru Cobbin chciał capnąć Geralta za kołnierz, ale nie zdołał, bo do akcji wkroczył spokojny dotąd i małomówny Addario Bach. Krasnolud kopnął Cobbina w zgięcie kolana. Cobbin runął na klęczki. Addario Bach doskoczył, z rozmachem grzmotnął go pięścią w nerkę, poprawił w bok głowy. Waligóra zwalił się na pokład.- I co z tego, że duży? – Krasnolud powiódł spojrzeniem po pozostałych. – Robi tylko większy huk, gdy pada.“
<
1
2
3
4
5
…
8
9
>