Strona główna » Quote » Charles Chaplin » „Na cudze błędy patrzymy jak na cudze żony. I z jednych, i drugich mamy więcej radości, niż ze swoich.“ „Na cudze błędy patrzymy jak na cudze żony. I z jednych, i drugich mamy więcej radości, niż ze swoich.“ — Charles Chaplin Tags:drugiżona Powiązane cytaty „Musisz przynajmniej raz ożenić się. Więcej mądrości nauczy cię jedna żona, niż tysiąc kochanek.“ — Aleksander Świętochowski „Jeśli mój sąsiad codziennie bije swoją żonę, ja zaś nie biję jej nigdy, to w świetle statystyki obaj bijemy je co drugi dzień.“ — George Bernard Shaw „Jeżeli namaluję tu jednego przy drugim wszystkich sędziów i pan będzie się przed tym płótnem bronił, więcej pan wskóra przed nim niż przed prawdziwym sądem.“ — Franz Kafka „Kobieta ma wszystko przeciw sobie, nasze błędy, swoją nieśmiałość, swoją słabość; broni ją tylko jej inteligencja i uroda. Czyż więc nie powinna doskonalić jednej i drugiej? Ale uroda nie jest powszechna; ginie z powodu tysiąca wypadków, niszczeje z wiekiem; przyzwyczajenie osłabia jej znaczenie. Tylko sama inteligencja jest prawdziwą szansą płci.“ — Jean-Jacques Rousseau „Zatrudniać się zjednoczeniem Greków nie ma potrzeby, bo Grecy jedną z nami wiarę wyznają, brodami tylko i pojmowaniem żon od nas się różnią, czego im wcale za złe mieć nie można, kapłani bowiem greccy na jednej żonie przestają, łacińscy po dziesięć i więcej ich trzymają.“ — Zygmunt Luksemburski „Niewiele wie, kto swojej żonie opowiada wszystko, co wie.“ — Thomas Fuller „Cały mój majątek zapisuję swojej żonie Matyldzie – pod warunkiem, że po raz drugi wyjdzie za mąż. Pragnę, aby znalazł się choć jeden człowiek, który by szczerze opłakiwał mój zgon.“ — Heinrich Heine „Rozumiesz mnie, źle mieszkam. Z jednej strony Kameralna, z drugiej Delikatesy. I budzę się rano, nie wiem, czy wiesz, o co mnie chodzi, strasznie mi się pić chce. Kameralna jeszcze nieczynna, idę, patrzę: Delikatesy. Ludzie stoją, myślę tak: stanę na chybił trafił, stoję, stoję. Kupują pomarańcze, ja też kupiłem. Pić mi się chce jak cholera. Wracam do domu i mówię do żony: „Żono, uważaj. Mam trzy pomarańcze. Nie wiem, czy wiesz, o co mnie chodzi. Jedna dla Ciebie, jedna dla mnie, jedna dla dzidziusia.” A żona do mnie: „Nie wiem, jak ty, Zdziesieńku, ale swoją pomarańczę sceduję na dziecko.” Potworne, ale co było robić, ja też sceduję. Pić mi się chce do stu diabłów. Wracam do sklepu. Kupuję sześć pomarańczy. Wracam i mówię do żony: „Uważaj, żono, mam sześć pomarańczy, dwie dla Ciebie, dwie dla dzidziusia i dwie dla mnie.” A żona na to: „No wiesz, Zdzisiu, ja swoje sceduję na dziecko.”“ — Zdzisław Maklakiewicz
„Na cudze błędy patrzymy jak na cudze żony. I z jednych, i drugich mamy więcej radości, niż ze swoich.“ — Charles Chaplin Tags:drugiżona