fala

System nieoficjalnych reguł w wojsku. Zjawisko miało miejsce w Polsce w czasach, gdy obowiązywała zasadnicza służba wojskowa (dwuletnia, z czasem ją skracano, w 2009 z niej zrezygnowano). Nazwa „fala” związana jest z tym, że po przejściu najstarszej grupy żołnierzy do cywila, ich miejsce w hierarchii zajmował poprzedni pobór. Najwyżej w hierarchii byli ci żołnierze, którzy mieli wkrótce przejść do cywila („cywile”). Najniżej – nowo rekrutowani żołnierze, nazywani „kotami”, na których wymuszano określone, pozaregulaminowe procedury. Żołnierzy starszych stażem określano mianem „dziadków”. Dla nieposłusznych były przewidziane kary, takie jak: kręcenie wora, pestkowanie (ściskanie jąder), pompki na suficie, karczycho (uderzenie z plaskacza w kark) czy uszak (bicie po uszach). Z czasem, w ograniczonym zakresie, pojawiła się w szkołach. Co prawda znęcanie się uczniów klas starszych nad młodszymi rocznikami jest tak stare, jak ludzkość, ale w latach 90, pod wpływem popularnego filmu „Samowolka”, uczniowie przejęli od wojska niektóre zachowania i nazewnictwo. Pierwowzorem fali była dziadowszczyzna (diedowszczina) w wojsku rosyjskim.

Ja, kot szarobury, z kitą podniesioną do góry, dziękuję Szanownej Fali, że dobrze po karku wali. Przeszły mnie dreszcze, proszę o jeszcze.

Inaczej – lewitacja, crowd surfing. Przenoszenie osoby na rękach tłumu w stronę sceny. Osoba taka zazwyczaj „wynurza” się z tłumu bądź wdrapuje się z ziemi na scenę/podest, by następnie rzucić się na tłum z nadzieją, że zostanie złapana.

– Ave, mogę na falę? – Chłopaki, będzie lewitacja!

Tags:

Litery