Fajans

Ruska tandeta sprzedawana na stadionie.

– Patrz, kupiłem sobie nowy zegarek! – E tam, zwykły fajans.

badziewie, najczęściej z chin

– patrz karaś jaki kupiłem zapłon z Jack motors – e tam zwykły fajans, DDR lepszy

Pokój lub małe pomieszcznie

-Wiesz gdzie kazi ukrył mój glukometr -Chyba u siebie na fajansie

Butelki na wymianę.

Idę po piwo, jest fajans? Na dole w drzwiach.

Frajer, lamus

– Patrz idzie Miecio – No co tam chłopaki? – Chłopaki to są w „agencji towarzyskiej”, a ty nie jesteś naszym ziomem, więc wypad fajansie

amfetamina, feta – silny środek psychoaktywny

wciągamy? nie, mnie już strasznie zejścia męczą.

Tags:

Litery