„Miałem w sobie rap, gdy mnie odcięto przy pępkuKoleżko to w miejscu tym, o którym myśliszpoezją zawładnął dym, mury i big bit płytpóki nie wystygł tu wokal na lampach, stylsztuki nas wszystkich, Łódź w blokach zajawkaCzuć to już na klatkach, pół piętra i w windzie“

Tags: