„Tysiąc, może dwa tysiące czynnych aktywistów w podziemiu? Jakieś kanapy inteligenckie skupione wokół Wałęsy, garść historycznych przywódców „Solidarności”? Jak przyszły dwie fale strajków, to się okazało, że te strajki robią bardzo młodzi ludzie, którzy nie mają wiele wspólnego ani z „Solidarnością” z lat 1980–1981, ponieważ wtedy chodzili do szkoły, ani z „Solidarnością” podziemną, bo do niej nie należeli.“

Tags: