Tabaka
W slangu gastronomicznym: totalny młyn, sytuacja gdy do klubu, cocktailbaru lub restauracji w krótkim czasie wchodzi duża ilość gości. Przykładowo, przy tabace barman musi robić 10 drinków na raz, a kelner jest zmuszony obsługiwać np. 8 stolików jednoczesnie. Stan totalnego wkurwu i zapieprzu, gdy każdy od barmana począwszy, poprzez kelnera, a na kucharzu skończywszy zwieksza czestotliwość rzucanychn na minutę kurew. Nadmiar gości zmusza do zageszczania ruchów, a każda najmiejsza nawet pomyłka wywołuje wściekłość współpracowników. Terminem pokrewnym „być zatabaczonym” okleśla się sytuację gdy np. nowy w lokalu pracownik nie umie jeszcze skutecznie zoorganizować sobie pracy.
„-Dużo się u was wczoraj działo?- -Do 22 było spokojnie, ale jak nam potem dojebało ludzi, to do 2-giej mielismy mega tabakę” „-Jak tam sobie radzi młody?- -Ogólnie ok, ale jak wejdzie trochę ludzi to robi za duzo pustych kursów i szybko się zatabacza”
Tabaka – sproszkowany tytoń, wzbogacony kompozycjami aromatyzującymi, przeznaczony do zażywania przez nos. W odróżnieniu od papierosów, nikotyna wchłaniana jest nie przez płuca, ale przez śluzówkę nosa. Często tabaką niewłaściwie nazywane są tytonie do żucia lub ssania (snus).
1.Idziemy coś wciągnąć 2.A masz tabake?